Trzeci wyjazd badawczy
Upały opuściły Dolny Śląsk, a my wybraliśmy się na kolejny objazd po wsiach ziemi kłodzkiej. W prawie pełnym składzie spotkaliśmy się w środę, 10 lipca, niemalże w rocznicę powodzi przechodzącej przez ten region w 1997 r. Natomiast już dzień wcześniej Agnieszka wraz z Karoliną Królikowską (sympatyczką naszego projektu) przeprowadziły inwentaryzację Karłowa, Pasterki i Gajowa. Dalsze prace prowadziliśmy w dwóch mniejszych podzespołach. Rozpoczęliśmy od miejscowości w pobliżu Kłodzka — Młynowa i Roszyc, które zaskoczyły nas swoimi odmiennościami. Młynów — post-industrialnym klimatem starej papierni, Roszyce — aktywnością rolniczą. W tym dniu odwiedziliśmy jeszcze Romanowo z dużym kamieniołomem oraz Mielnik.
W drugim dniu wyprawy, również w dwóch mniejszych zespołach, objechaliśmy Lasówkę, Wójtowice i Szklarkę. Lasówka zachwyciła nas widokami na czeską stronę doliny Dzikiej Orlicy, a jednocześnie stanowiła wielkie wyzwanie, bo poukrywane w lesie domy stałych i wahadłowych mieszkańców nie dawały się łatwo odnaleźć. W Wójtowicach spacerowaliśmy aż na wysoko położony kraniec wsi, do malowniczo położonego Domu Gościnnego „Wataszka”, który został urządzony w pięknie odnowionym zabytkowym budynku – dawnej siedzibie wolnych sędziów. Z kolei Szklarka jak w soczewce skupiła różne procesy, które toczą się na wsiach kłodzkich: rozwój rolnictwa, nowe domy, upadek starych domostw, próby zadbania o dziedzictwo kulturowe regionu, agroturystyka… Mała Szklarka okazała się niezwykle inspirująca. Drugi zespół w tym czasie inwentaryzował Starkówek, Paszków i Szczawinę. W każdej z tych wsi zostaliśmy urzeczeni przede wszystkim niezwykłymi i bardzo serdecznymi spotkaniami z mieszkańcami. Rozmowy z nimi okazały się dla nas bardzo cenne i bogate w różnorodne informacje, istotne nie tylko dla naszego projektu, ale również dla lepszego zrozumienia złożoności procesów zachodzących obecnie w całym regionie kłodzkim.
W trakcie wyjazdu nocowaliśmy w Pławnicy, w nowej agroturystyce, „Agawie”, w której budziło nas dziarskie pianie koguta i dzwoneczki zawieszone na szyjach owiec z pobliskiego stada. Natomiast przestronny balkon sprzyjał długim nocnym dyskusjom nad tym, co zaobserwowaliśmy w kolejnych wsiach.
Ostatni dzień naszych wspólnych eksploracji upłynął jednemu zespołowi w Kątach Bystrzyckich – niezwykle dynamicznej i interesująco rozwijającej się miejscowości, oraz w Lutyni, gdzie zostaliśmy ciepło przyjęci przez gospodarza tutejszej agroturystyki i kawiarni „Skalniak”. Drugi zespół w tym czasie udał się do Orłowca i Wójtówki, gdzie, oprócz inwentaryzacji, udało się również przeprowadzić interesujące rozmowy z mieszkańcami.
W strugach deszczu skończyliśmy dzień — i kolejne wspólne terenowe rozpoznanie — w Lądku Zdroju. Większość członków zespołu wróciła do Wrocławia, natomiast Agnieszka została dłużej, ze względu na zaplanowane w kolejnym dniu w Kamieńczyku spotkanie z dwoma lokalnymi stowarzyszeniami. Przy okazji udało się również przeprowadzić ostatnią inwentaryzację przewidzianą dla pierwszego etapu badań (w Nagodzicach). Teraz czeka nas trudna obróbka ogromnej ilości informacji, które zgromadziliśmy w czasie naszego terenowego rekonesansu i które zapisywaliśmy na bieżąco na specjalnie przygotowanych Kartach Wsi. Na ich podstawie będziemy teraz opracowywać bazę danych – podstawę do kolejnego etapu naszych badań.
Copyright © Instytut Geografii i Rozwoju Regionalnego, Uniwersytet Wrocławski, 2019-2022
Realizacja: www.fenomeno.pl